Warsztaty historyczno – literackie „Śladami Młodej Polski”
30 maja, pod opieką Pani Raźniewskiej i Panów: Wickiewicza oraz Szymczaka, wybraliśmy się do Krakowa. Podróż odbyła się pociągiem, który opuścił naszą stację kilka minut po godzinie 6. Pomimo spóźnienia i pewnego dyskomfortu (początkowo - brak miejsc siedzących), a może właśnie dzięki temu, było nam bardzo wesoło. Wspólną przygodę w Krakowie rozpoczęliśmy od wizyty w domu Józefa Mehoffera (polskiego malarza, witrażysty, grafika - przedstawiciela Młodej Polski), gdzie, analizując kolejne obrazy jego autorstwa, przewodniczka przedstawiła nam najważniejsze założenia artystyczne tej epoki. Następnie udaliśmy się do teatru Bagatela na spektakl (farsę) pt. „Boeing, Boeing”– gorąco polecamy! Wieczorem okupowaliśmy krakowski rynek.
Następnego dnia wyruszyliśmy Traktem Królewskim – od Placu Grunwaldzkiego na Wawel. Po drodze do zamku zatrzymywaliśmy się przy ważniejszych zabytkach; pomnikach, kościołach. Historię tych miejsc przybliżał nam nasz wychowawca. Na Wawelu zwiedziliśmy katedrę – groby królewskie, kryptę wieszczów narodowych oraz dzwon Zygmunta, pod którym cała klasa głośno wykrzyczała hasło: „za maturę” (podobno wcześniejszym rocznikom to pomogło ). Na koniec, pod przewodnictwem pan Wickiewicza, wykonaliśmy na dziedzińcu oryginalny taniec. Byliśmy również gośćmi Rydlówki, gdzie mogliśmy poczuć „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego jak najbardziej prawdziwie. Po południowym karmieniu dzikich zwierząt udaliśmy się do podziemi kościoła oo. Paulinów na Skałce. Będąc na Kazimierzu mieliśmy też okazję zajść do Bożnicy Remuh i znajdującego się w pobliżu cmentarza Remuh (jednego z najstarszych cmentarzy żydowskich w Polsce i Europie). Przyjemny wieczór miło spędziliśmy na rynku. Do hostelu wróciliśmy całkowicie mokrzy po orzeźwiającej kąpieli w kolorowej fontannie. W ostatnią noc do późna zabawialiśmy się śpiewaniem karaoke.
Ostatni dzień w Krakowie rozpoczęliśmy od interesującego wykładu z kryminalistyki na UJ (01.06 był akurat dniem otwartym uniwersytetu). Na koniec wybraliśmy się do Collegium Maius. Historia i literatura zatoczyły koło.
Na wycieczce, choć krótkiej, zdołaliśmy wiele zobaczyć i zwiedzić. Wspaniała atmosfera udzieliła się nam wszystkim. Gorąco dziękujemy nauczycielom (i sobie samym za to, że zorganizowaliśmy ten wyjazd!). Jak najwięcej takich wypadów!!