Idąc ścieżką wytyczoną przez poprzednie roczniki, także obecni uczniowie trójki podjęli wyzwanie organizacji Modelowych Obrad ONZ. Od 13 do 15 lutego młodzi adepci sztuki dyplomacji radzili nad palącymi problemami świata. Przedsięwzięciu patronowała Pani Europoseł Danuta Jazłowiecka oraz Europejska Akademia Dyplomacji. Przejętym rolą organizatorom radą, pomocą i dobrym słowem służyła dyrekcja naszej szkoły.

Dla osób, które po raz pierwszy słyszą o MUNie lub nie mogą zrozumieć idei sprawy, spieszę z wyjaśnieniami.  Koncepcja obrad w ramach Model United Nations jest prosta. Symulowany szczyt ONZ daje uczniom możliwość wykazania się na polu językowym jak i popisania się wiedzą o świecie.

Podczas tegorocznej edycji gościliśmy reprezentantów liceów z Gdyni, Lublina oraz Wrocławia. Zabiegani maturzyści, beztroscy drugoklasiści  i zielone pierwszaki na 3 dni porzucili szkolne obowiązki.Dzięki nim Opole,  niczym nowojorska kwatera główna, pełne było eleganckich anglojęzycznych dyplomatów  żywo dyskutujących nad planami podziału kosmosu czy interwencją zbrojną w Mali.

Pomimo tego, że rola delegata może wydawać się przytłaczająco trudna, wystarczy porozmawiać z którymkolwiek z uczestników by rozwiać wszelkie obawy. Szczególnie trafnych wskazówek może udzielić Łukasz Mielczarek, wyróżniony nagrodą dla najlepszego delegata zgromadzenia ogólnego.Niemniej pomocne będą również rady innych wyróżnionych w poszczególnych komitetach: Agnieszki Kiełczykowskiej, Katarzyny Iżykowskiej, Katarzyny Jaroszewicz,  Bartłomieja Grzybowskiego  czy Magdaleny Butry.

Nie wiele osób poprzestaje na jednym MUNie. Nie do końca wiadomo co takiego w sobie ma, ale wciąga. Czekając na kolejną edycję „Silesian” warto rozejrzeć się za innymi. WrocMUN, TBSMUN,TriMUN, to tylko niektóre z polskich edycji MUN. Jeślichodzi o Opole, to organizacjaedycji 2014 is up to you, and so is the world.

Ania Pikuta IIc