Co skłoniło Pana do tego, żeby z działacza opozycji PRL stać się producentem filmowym? Co najbardziej motywowało ludzi takich jak Pan do działalności opozycyjnej?Czy odwaga była wtedy powszechnym zjawiskiem? Na te i inne pytania odpowiadał ze szczegółami p. Mirosław Chojecki podczas wideokonferencji, która odbyła się 12 października w naszej szkole. Z wykształcenia jest chemikiem, a właściwie chemofizykiem. Obecnie jest producentem filmowym i dyrektorem Międzynarodowego Festiwalu Filmowego „Żydowskie Motywy”. W swoim dorobku ma ponad 300 produkcji.
Niejednokrotnie był skazany na karę pozbawienia wolności chociażby za kradzież powielacza, o którą został posądzony. Cechował się wielką odwagą, nie bał się pomagać. Uważał, że jest to jego obowiązek. Nie zgadzał się z panującym wtedy systemem i moralnością. Chciał zmiany na lepsze. Był działaczem KOR (Komitet Obrony Robotników). W czerwcu 1976r. należał do uczestników akcji pomocy represjonowanym robotnikom Ursusa i Radomia. Uznał to za odruch moralny, za nic nadzwyczajnego. Z rozmowy z nim można wywnioskować, że jest niesamowicie skromnym człowiekiem. Nie lubi mówić o sobie, krępuje się. Z całą pewnością nie jest to zwyczajny człowiek, czy „gwiazdka” filmowa. Jest to człowiek z potężnym sercem. Został także uhonorowany przez ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Jest to odznaczenie wielkiej wagi.
Można powiedzieć, że działał według sentencji Paula Coelho: W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.
Rozmowa z p. Mirosławem Chojeckim rozpoczęła cykl pięciu wideokonferencji, w których nasza szkoła ma zaszczyt uczestniczyć w ramach II etapu Ogólnopolskiego Konkursu PRL w Qmamie zorganizowanego przez Fundację Nowe Media. Gazetka Nowy Łosiu znalazła się wśród 5 redakcji wyróżnionych i zaproszonych do II etapu.
Już 19 pażdziernika gościem następnej wideokonferencji będzie pan Jacek Szymanderski.
Ania Zamojcin kl. Ic
Nowy Łosiu