Publiczne Liceum Ogólnokształcące nr III z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Marii Skłodowskiej - Curie w Opolu

 

Aktualności


Film dokumentalny "Historia Kowalskich"

W piątek 28 stycznia o godzinie 10:30 spotkaliśmy się w auli III LO na pokazie filmu dokumentalnego "Historia Kowalskich", który miał miejsce w ramach Dnia Pamięci o Ofiarach Holocaustu, z inicjatywy Pani dyrektor Joanny Raźniewskiej. Większość obecnych stanowiły klasy o profilu społeczno-prawnym oraz kilku nauczycieli. Pan profesor Wickiewicz zrobił krótki wstęp przed rozpoczęciem oglądania. 

Masowe mordy i ekspancja niezwykłej okrutności nie był niczym niezwykłym w czasie II wojny światowej. Po wielu stuleciach życia razem, Polacy i Żydzi w zasadzie kooegzystowali ze sobą w zgodzie, aż znaleźlismy się pod okupacją niemiecką. Chociaż Polakom nie było łatwo w tamtym czasie, wielu z nich musiało dokonać wyboru-pomóc sąsiadom żydowskiego pochodzenia, narażając życie swoje i swoich rodzin, czy pozwolić rzeczom, by biegły swoim torem?
„Historia Kowalskich” opowiada o tego typu dylemacie. Zrealizowany dwa lata temu film dokumentalny w reżyserii Arkadiusza Gołębiewskiego i Macieja Pawlickiego pokazuje nam wydarzenia ze Starych Ciepielowic i Rekówki. Na początku możemy przyjrzeć się dość spokojnemu życiu mieszkańców tych miejscowości, gdzie połowę populacji stanowili Żydzi. Choć zdarzali się antysemici, generalnie Polacy cenili i przyjaźnili się z Żydami. Jednak na te tereny przychodzą niemieccy żołnierze, zakładają swoją komendę. Wywożą kolejnych Żydów, zmiejszająca się grupa pozostałych, okrutnie represjonowana i zdezorientowana, nie wie co zrobić. Nie mają dokąd uciec - zresztą, Niemcy dobrze pilnują terenu. Wielu próbuje udawać Polaków, uczą się polskich modlitw, zmieniają nazwiska na polskie. Dokument ukazuje nam przypadek Polki i jej ukochanego, który był Żydem. Między innymi oni proszą Polaków - sąsiadów o schronienie. Tytułowi Kowalscy byli jedną z rodzin, które owego schronienia udzieliły. Przyszło im za to zapłacić srogą cenę. Żandarmi dowiadują się o tych aktach polskiego współczucia i bez litości mordują całe polskie rodziny i Żydów, którym udzielono pomocy. 34 osoby spalili żywcem.

Z jednej strony Polacy są nobilitowani za szlachetne gesty pomocy wobec Żydów w czasie II wojny światowej, a z drugiej mamy tych, którzy rozkopywali groby zamordowanych Żydów w poszukiwaniu kosztowności. Niewykluczone, że obie „wersje” Polaków występowały podczas okupacji. Nie można jednak przechylać szali na którą kolwiek ze stron. Najważniejsze, to pamiętać o wszystkich ofiarach zbrodni hitleryzmu.

Magdalena Butra
kl. Ia.

Ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.